środa, 10 lipca 2013

Rozdział 6

Rozdział 6:Ja kocham cię,
(oczami Ally)
-Austin,ja...-jąkała się
-Wiem zakochałaś się w Bradleju
-Nie..w.....a nieważne-wahałam się
-Powiedz, nie będę zły przecież nie musisz kochać mnie, to nie twoja wina że cię pokochałem od pierwszego spotkania-Powiedział na jedny tchu
-Austin niewiesz jak mi ulżyło.Ja kocham tylko ciebie-oznajmiłam
-Ale serio?-spytał z niewdowierzenia
-Serio-pocałowałam go w usta.Po 5 sekundach odkleiliśmy się od siebie i wtuliłam się w Austina.Miny Deza i Trish były bezcenne ich usta miały kształt litery ,,o''
-To wy..yyyyy-jąkała sie czarnowłosa
-ten tego-dodał rudzielec
-No teraz oficialnie jesteśmy parą-oznajmił Austin.Nagle zadzwonił mój telefon, to była mama.Kazała mi przyjechać do szpitala.Jechałam z Austine jakieś 30 min.Nie wiedziałam co mam robić i wbiegłam do szpitala.Stała tam mama i oznajmiła że ojciec miał zawał.Przytuliłam się do niej i do Elizabet.Mijały godziny a Austin musiał już iść przytuliłam się do niego.W pewnym momencie wyszedł lekarz i powiedział
-Nie mam dobrych wieście........
-Proszę niech pan mówi
-Pan Dowson nie przeżył już 8 ataku.Niestety przykro mi
-Co co.....-Uświadomiłam sobie że mój tata nie żyje
Mineły dwa dni i nadszedł pogrzeb ojca.Zebrała się tam cała moja rodzina i przyjaciele.Byłam wtulona w Austina.Mama powiedziała że jedzie dziś na dwa dni do Afryki po Riki i jej małe.Miały na imię Trish bo była strasznym śpioche,Drugie Dez bo było w sobie zamyślone,Trzecie Austin bo był bardzo silny,A czwarte Ally bo było utalentowane.Austin oznajmił
-Możesz zostać u mnie na noc-Zapomniałam dodać że Elizabet pojechała z swoim chłopakiem na tydzień do L.A. 
-Ok-zgodziłam się i wtuliłam w chłopaka
Po pogrzebie poszłam do domu i spakował ubrania.Przyszedł po mnie Austin, szliśmy do jego domu będąc wtuleni w siebie.Gdy doszliśmy blondyn naszykował jedzenie a ja film.Był to horror i odruchowo wtuliłam się w niego.Nie zauważyłam jak zasnęłam.Obudziłam się a tam zobaczyłam.....
------------------------------------------------------------------------------------------------------------Sory że krótkie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz